Archiwum luty 2006


lut 27 2006 STAY KITSIEN mili Państwo
Komentarze: 4

Miałam wczoraj swoją minutę sławy. Szanowny Pan Jakubowski wyrecytował na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia (w ramach Rockowej Listy Przebojów, na której nieustannie od 3 tygodni prowadzą nieustraszeni Blackhorsemenowie) pozdrowienia dla tegoż zespołu a w szczególności dla Ich (Mojego) Prekusisty.
Tak więc z optymistycznym Stay Kitsien! kończę ostatni z lutowych weekendów.
Na kolana!

Dopisane dziś, o godzinie obecnej*:
...ostatnio po głowie chodzi mi Primal Fear - Seven seals, i to dość natrętnie mi chodzi... i tupie!
*28.III.2006, 20:01

mrrs : :
lut 09 2006 "Cicho jak myszą zasiał"
Komentarze: 12

Walentynki i poranek after będą "prze-zajebiste" - egzamin... bal... egzamin... cisza (jak w tytule), albo most - to w przypadku jeśli dwa słowa na "e" pójdą źle (tfu! tfu!). Na razie robię wszystko (to znaczy wielkie "nic") aby plan "most" się zrealizował.
  Ćwiczę mięśnie (kurwa, szkoda, że nie rozum), po Świętach nadal nie mogę osiagnać tego, co prezentowałam wcześniej.
  Kocham moją uczelnię - jeśli to pomoże w zdaniu wszystkich egzaminów, to oświadczam, że mogę się nawet z nią ożenić!

mrrs : :
lut 07 2006 Bez tytułu
Komentarze: 6

Nie lubię Pani Grocholi, moi Rodziciele również nie... Mój Przyszły Mąż także... nikt z mojego otoczenia "nie"... aczkolwiek twórcy reklamy filmu mieli wręcz genialny pomysł umieszczając w tle trailera refren kawałka Szomańskiej i Rubika - niech mówią, że to nie jest miłość (WIELKI ukłon w stronę twórców). Dla samej piosenki ( stop! wróć...) dla samego refrenu uraczę Multikino moją obecnością na tej (zgaduję) gównianej ekranizacji tej gównianej książki.
Tak więc na dziś wieczór... późny wieczór:
O.Szomańska, P. Branny i P. Rubik - Niech mówią, że to nie jest miłość

mrrs : :