mar 13 2006

Tokio Hotel musi odejść... i to już już!...


Komentarze: 5
Z braku laku "ukochałam" sobie pewnego "ambitnego bloga". Od jakiegos czasu głoszę hasło: Tokio Hotel musi odejść i oto niebosa zesłały mi dziewoje z tymże blogiem: tokio-gnioty aby uradować mą duszę i uświadomić, iż sama nie jestem.
Ponad to dostałam PITa z firmy (pierwszego w życiu) i nie mam pojęcia co autor miał na myśli.
Do tego zaczął mi się tydzień wzmożonego zapierdalania za profesorami po wpisy. Prawdę mówiąc miałam na to 3(!) tygodnie, ale jak na prawdziwego Polaka przystało zostawiam wszystko last minute.
Apoptygma berzerk - Sine on
mrrs : :
rebeliantka.blog.pl
14 marca 2006, 15:52
PiTa masz? no, no , no :> ja swojego oddalam w dobre rece ;) co by ktos wypełnił prawidłowo :)
14 marca 2006, 14:29
...ja w ogóle nie wiem o czym ty rozmawiasz;)....
14 marca 2006, 11:27
Koherencja Twojego gustu muzycznego pozostanie dla mnie na zawsze niezgłębioną tajemnicą.
14 marca 2006, 07:06
Oj, prawdziwa Polko, to przebrnij w końcu przez to wszystko :)
14 marca 2006, 03:05
Z niemieckiej muzyki to ja tylko Rammstein, a tak w ogóle to co się spodziewać po kraju, który poza przytoczonymi w tytule potworkami wylansował jeszcze choćby Crazy Froga. Powodzenia przy wpisach.

Dodaj komentarz