lip 03 2004

Bez tytułu


Komentarze: 15
Od poniedziałku proszę mnie nazywać Pani asystent. Tak więc Pani asystent dostała szansę pracować w agencji reklamowej. Pani asystent obecnie większych problemów nie posiada, pomijając:
a) perspektywę pracowania po dziesięć godzin dziennie (w tym szkolenia), sześć dni w tygodniu
b) czy nie wykiwają Pani asystent jak to niektórzy nieuczciwi menadżerowie firm zatrudiających "młodych, atrakcyjnych, na sezon letni" zwykli robić.
Przynajmniej nie bedę doglądać agrestu na jakimś polu pod Londynem, w ramach "pracy w Unii".
O Jezu! Przepraszam, zapomniałam, że mieliśmy mówić do siebie na "ty"!
mrrs : :
05 lipca 2004, 15:23
no a ja siedze w domu i sie braciszkiem opiekuję i troszeczke ci zazdroszcze
05 lipca 2004, 09:06
zazdroszcze:}
kaisa;]
04 lipca 2004, 17:47
tak jest Pani Asystent;]
04 lipca 2004, 15:57
buahhahahahah witam w klubie!!!!!ale naprwde lepsze to niz sprzatanie kibli albo zbieranie truskawk w krajach CHUJNI EUROPEJSKIEJ!!!!!!!
evelio
04 lipca 2004, 13:36
a moge zaczac juz od niedzieli? Tak wiec powodzenia Pani asystent:)
04 lipca 2004, 12:20
A ja właśnie licze na to, że jeszcze się załapie na zbieranie kukurydzy w Danii a Ty mi tu wyskakujesz z jakimś wykpiwaniem rynku pracy w starej unii ?! Jakby w tej Twojej agencji szukali więcej:\" młodych i atrakcyjnych\" to skontaktuj ich ze mną !
solei
04 lipca 2004, 11:51
oj dana, dana! No, powodzenia życzę, bo w takim miejscu początki mogą być trudne! :-) PS. Żeby nie było, że wszyscy straszą i kciuki trzymają, to powiem: ale bardzo prawdopodobne że będzie fajnie i będziesz zadowolona! :-) A studentka psychologii społecznej? hmm... miodzio! zazdroszczę! :-)
04 lipca 2004, 11:07
panie asystent! są wakacje.. nie rozmawiajmy o proacy tylko chodzmy na piwko na przeciwko;)
04 lipca 2004, 01:07
Nieźle! Może Cię nie wystraszą po tygodniu ;) Ale Ty twarda sztuka jesteś, nie dasz się :)
Bardzo mi się tu podoba teraz, oryginalnie :)
03 lipca 2004, 22:02
Nie no... wypowiadając słowa \"Pani asystent\" czuje się taki...respekt:D:D:D
03 lipca 2004, 20:32
cudowna perspektywa, i płacić ci będą..
03 lipca 2004, 18:51
uuuuuuuuuu pani Asystent! nie pogadasz!!!!!!!!
heartland
03 lipca 2004, 18:28
witamy w realnym świecie i duuuuużo zdrowia życzę
03 lipca 2004, 18:27
Uwaga na agrest! Może być obsikany oprzez pieska sąsiadów (ja to tak na podstawie autopsji)
03 lipca 2004, 17:54
Hyhy, kopniak w góre, nie?:> A tak szczerze to ja bym wolał agrest. Ale mnie mierzi perspektywa siedzenia w biurze i opracowywanie strategii wciskania ludziom kitu. Za mało ruchu:P

Dodaj komentarz