Bez tytułu
Komentarze: 4
... a ja powinnam gnić, najzwyczajniej w świecie gnić, pod moja nową kołdrą z nie doczytanymi "regulatorami" King`a, obstawiona piętnastoma kubkami nigdy nie stygnącej herbaty karmelowej!
Helloween spędziłam w clubie `70 i byłby on udany gdyby nie wiecznie powtarzający się fakt, że zawsze zaczynam się rozkręcać kiedy czas się zbierać.
Dodaj komentarz