Bez tytułu
Komentarze: 1
W ramach solidarności z Tinky Winky (czy jak mu tam) przyodzieję czerrrwoną torebkę. Przyodzieję ją tak szybko, jak tylko przyzwyczaję się do świadomości, iż któregoś pięknego dnia mogłabym zostać okrzyknięta "o! mamo! patrz! PEDAŁ!"
Otóż to! Wróciłam z pracy, a że jutro mam wolne to siedzę i kombinuję...i wymyślam tak straszliwe głupoty, że az mi szkoda, że mój pies ma taką właścicielkę - dlatego też Matka wywiozła go do Ojca za Warszawę... ot tak, przezornie, jakbym wpadła na kolejny genialny, żeby te głupoty wprowadzić w życie. Już nawet koleżanka K. ma yorka i nie wpadło jej na myśl, żeby mu na grzbiecie wygolić napis "Sabaton" (chociaż czy ja wiem, czy nie?).
... w ciągu ostatniego miesiąca dowiedziałam się "jak rozpierdolić auto na MILION różnych sposobów i wyjść z tego Z ŻYCIEM"
Axxis /shadownman/
...już za NIECAŁY miesiąc podążam na MASTERS OF ROCK!
Dodaj komentarz