I znów księżniczka Anna spadła z konia......
Komentarze: 28
Nie tyle z konia, i nie tyle spadła (nie tyle też Anna, ale pomińmy), acz mocno się potłukła. Od dzis jestem nietykalna - boli mnie pościerane biodro, pościerane łokcie, obite kolana. Efekt imprezy, a właściwie porannego z niej powrotu ładnie nie wygląda, można by rzec, iż wygląda to niczym z jakiegoś marnego filmu grozy. Z porankiem dzisiejszym straciłam całą kobiecość. No cóż, nadszedł czas na wylizywanie ran.
Nie znoszę plastrów "salvequick" - nie znoszę ich odklejać od ciała!
Nie znoszę plastrów "salvequick" - nie znoszę ich odklejać od ciała!
Dodaj komentarz