maj 25 2004

Z literatury hagiograficznej


Komentarze: 13
"(...) z pokorą znosili prześladowania i upokorzenia, poszukiwali utrudnień, umartwień, cierpienia i ponieżenia."
Czyli co? Z serii: "Bij mnie bij, jeszcze mocniej" ?
No proszę, obecnie mosochistów zamyka się w zakładach. Nie słyszałam jeszcze o przypadku, aby któryś z nich został świętym. Ale jak to sie mówi, ża mało jeszcze przeżyłam, tak?
mrrs : :
27 maja 2004, 14:39
Na tym świecie wszystko, ale to wszystko jest możliwe...........
27 maja 2004, 00:34
Znaczy się ustna :D
26 maja 2004, 23:40
nie...to z serii \"ja cie uderze a ty nadstaw drugi policzek\"...to bylo dawno i nie prawda...chyba...a teraz akcje\"bij mnie jescze mocniej\"odchodza tylko w burdelach...tak mi sie wydaje,chociaz ze sie nie znam:)
26 maja 2004, 17:05
Cos sugerujesz...? :>
ja kaisa mały aniołeczek;]
26 maja 2004, 16:42
taki duzy taki maly moze swietym byc taki ja taki moze swietym byc taki chudy taki gruby moze swietym byc;];]
26 maja 2004, 14:42
no fakt, więc ...może oni się ukrywają ??
26 maja 2004, 11:41
Bo to się trzeba dobrze ukrywać !
z innej planety
26 maja 2004, 00:38
dziękuje za odwiedziny. Pozdrwiam \"mrrs\" ps. fajny blog
25 maja 2004, 21:45
no i ten, no powodzenia!:)
25 maja 2004, 21:44
w zakladach? ojoj to musze sie zaczac pakowac:P
25 maja 2004, 20:26
tak ja wole bys idealnym wladca:P ewentualnie rycerzem:]
25 maja 2004, 19:41
mowi sie ze przyjmowali wszytsko co Bog zsylal na nich..i nie trzeba byc ofiara..
25 maja 2004, 16:37
jednym słowem aby być świętym trzeba być *ofiarą*..

Dodaj komentarz