Najnowsze wpisy, strona 17


cze 10 2004 Bez tytułu
Komentarze: 14
Kilka dni legalnego nic nie robienia. Nie to, żebym ostatnimi czasy jakoś wybitnie się uczyła, acz teraz mogę bez skrępowania i wyrzutów sumienia robić to co najbardziej lubię, czyli nic z mniejszymi lub większymi wyjątkami. Za kilkanaście dni czeka mnie pierwszy egzamin - żywię błogą nadzieję, iż go przejdę bez większego wysiłku, jak zwykle posiadam w głowie plany a`la: od jutra zaczynam się przygotowywać, czyli w dwóch słowach: nihil novi. Słomiany zapał, jak zawsze...
mrrs : :
cze 08 2004 Podsumowując:
Komentarze: 9
Ja to chciałam podziękować mojej Rodzicielce. Bo bez Jej pomocy to ja bym w świecie zgineła. Jeszcze jednak nie ten poziom reprezentuję, żeby wszystko ogarnąć sama w ciągu kilku godzin. A tak chciałam być samodzielna. Widać przyjdzie mi jeszcze trochę poczekać.
Do kina nie poszłam, zmęczona byłam...
mrrs : :
cze 05 2004 Mamo, co na obiad?
Komentarze: 17
A teraz uwaga, coś wyjątkowo oklepanego (nie tylko w mojej dotychczasowej egzystencji): nudzę się, ale tak strasznie, że aż czuję fizyczny ból. Obejrzałam już wszytkie filmy jakie posiadam + te których nie posiadam (nie, nie wydawało mi się, naprawdę i takie obejrzałam). Oddać je muszę, ale to już jutro. Dziś* przejście sto metrów jest ponad moje siły (* bo słowa zawsze używam za często, a powtarzać się nie przystoi). Tak więc tym optymistycznym akcentem kończę mój umysłowy wysiłek na dziś i zmierzam do kuchni obejrzeć kolejny odcinek "Esmeraldy z przedmieścia"
Whatever...
mrrs : :
cze 03 2004 Bez tytułu
Komentarze: 17
Maturę zdałam. Powinnam być z siebie zadowolona, prawda? A bo nie, perspektywa załatwiania teraz wszystkiego na studia mnie dobija. A miało być tak pięknie...
mrrs : :
cze 02 2004 Wcale nie jest mi przykro.
Komentarze: 15
Od dziś miałam nie palić, miałam ćwiczyć moją silną wolę. Wyobrażałam sobie jak będę odpowiadać "nie, dzięki, nie palę" (pieknie brzmi, prawda?). Acz widzę, że moje jakże ambitne plany, jak to się mówi, spełzły na niczym. Silnej woli nie mam, nigdy nie miałam, więc już chyba próbować nie będę, mimo, iż jeszcze kilka takich "zrywów wyzwoleńczych" zrodzi się w mojej głowie.
mrrs : :