lip 14 2004

Moja osoba, jako mistrz niemocy opanowania...


Komentarze: 22
Mam arytmie, niby minimalną, a jednak daje się we znaki średnio co kilka dni. Do tego faszeruje ją bez przerwy papierochami i stresem, którego być nie powinno. Szukam non stop dziury w całym, wszak nie byłabym sobą gdybym średnio raz w ciągu doby nie pokazała siebie z tej nienalepszej strony. Doprawdy poruszający jest widok mojej osoby, kiedy dotrze do mnie, com najlepszego uczyniła.
"Połączenie zostało przerwane, proszę zadzwonić później" - chwilę potem: "Abonent jest czasowo niedostępny...". Na Jego miejscu również nie chciałabym ze sobą rozmawiać.
mrrs : :
14 lipca 2004, 12:28
Wytłumacz mu, że miałaś te, no... CIĘŻKIE DNI ! Zrozumie.
z innej planety
14 lipca 2004, 11:17
trzeba rzucić papieroski , wiem że łatwo się to mówi . pozdrówka
14 lipca 2004, 09:39
szukanie dziury w calym... skad ja to znam? :)
kobieta zamężna
14 lipca 2004, 09:01
mam to samo
kobieta zamężna
14 lipca 2004, 08:56
mam to samo
جالب 
14 lipca 2004, 04:13
جالب آيا كسي اين را مي فهمه ؟
14 lipca 2004, 02:10
cos ty znowu odjebala??

Dodaj komentarz