lip 14 2004

Moja osoba, jako mistrz niemocy opanowania...


Komentarze: 22
Mam arytmie, niby minimalną, a jednak daje się we znaki średnio co kilka dni. Do tego faszeruje ją bez przerwy papierochami i stresem, którego być nie powinno. Szukam non stop dziury w całym, wszak nie byłabym sobą gdybym średnio raz w ciągu doby nie pokazała siebie z tej nienalepszej strony. Doprawdy poruszający jest widok mojej osoby, kiedy dotrze do mnie, com najlepszego uczyniła.
"Połączenie zostało przerwane, proszę zadzwonić później" - chwilę potem: "Abonent jest czasowo niedostępny...". Na Jego miejscu również nie chciałabym ze sobą rozmawiać.
mrrs : :
19 lipca 2004, 21:14
kiedys mu minie i sam zadzwoni ;)
Atomic_Dziadek
18 lipca 2004, 13:32
Dobra rada - rzuć palenie (Jak narazie jestem w trakcie rzucania po raz 9)
18 lipca 2004, 10:43
Naamah ma rację. Facet musi być wyrozumiały, kiedy jego wybranka nie nalezy do tych pokorniejszych;)
Myje-Gary
18 lipca 2004, 00:01
Ja w sprawie zdrowia,bo ono ponoć najważniejsze. Nie karm palpitacji serducha tytoniem, ani innymi paskudztwami.Serducho jest jedno a na świecie miliony kwieci (facetów).
17 lipca 2004, 20:46
Jak kocha to pomilczy, zateskni wroci :] Mam nadzieje ze i tobie uda se odpoczac:]
16 lipca 2004, 19:42
szczescie, ze to do nich nalezy przychodzenie z kwiatami i przeprosiny na kolanach:P
kaisa;]
16 lipca 2004, 12:18
yhm... a wlasciwie dlaczego nie?! cudna jestes i juz zabieraj sie do roboty.zeby w to uwierzyc:)
16 lipca 2004, 01:24
Przejdzie mu. Zawsze przechodzi, prawda? ;)
15 lipca 2004, 14:38
aż tak??? A może ten ktoś z własnej inicjatywy zadzwoni :>
14 lipca 2004, 23:21
Nie zawsze można nad wszystkim panować, przecież każdym dzień jest pełen emocji, to sie wszystko w człowieku kumuluje i...pyk;)
14 lipca 2004, 22:56
dziwne wakacyjne zamotanie:) jest dobrze. :D
14 lipca 2004, 22:16
Hyh... ale to jest Twoje :) Szczegol tworzacy Twoj charakter... Pozdrawiam słonecznie :o)
solei
14 lipca 2004, 15:08
cóż rzec, może czas pomoże?..
BanShee
14 lipca 2004, 14:03
ciężko nie czepiać się, nie grymasić, nie obrażać, nie kaprysić, tak sobie, po kobiecemu :)
za-co-ja-go-kocham
14 lipca 2004, 14:02
jebac go.nie rozumie.

Dodaj komentarz