Komentarze: 5
Widziałam wczoraj swoją dawną "miłość" (o ile to określenie jest odpowiednie nawet w cudzysłowiu). Co z tego, że jest poprostu piękny, kiedy w głowie nie ma nic a w swoim pokoju lustro nad łóżkiem...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Widziałam wczoraj swoją dawną "miłość" (o ile to określenie jest odpowiednie nawet w cudzysłowiu). Co z tego, że jest poprostu piękny, kiedy w głowie nie ma nic a w swoim pokoju lustro nad łóżkiem...
Piję gorącą herbatę, siedzę w dresach... i jęczę, że mi gorąco!
- ... będę to robił, żeby zarobić pieniądze, jeśli nie daj Boże nasze dziecko będzie takie jak ty....
(Chwila przemyśleń) ... ale nie, nie... nasze dziecko będzie normalne i skończy państwową szkołę!
Chciałam bardzo podziękować Tym, którym powinnam podziękować za fantastyczną majówkę.
Oraz panu z autobusu linii 517 (czy tam 508) za jakże efektowny sobotni zakręt w okolicach Aleji Jerozolimskich (myślałam, że stracę życie razem z Panią Psycho z którąśmy całą tą majówkę spędziły).
Pani Wiecznie_Pijanej za to, że zawsze się z nią wyśmienicie bawię.
Panu jakiemuś (vel "brudas"), przez którego wylądowałam na stole w klubie Rock Garage Bar (w momencie uciekana przed "kotłem" stworzonym pod sceną), głównie za moje kolano, które wygląda jak owocne drzewo śliwkowe oraz Pani, która sprzedawała tymże samym klubie piwo za śliczny uśmiech.
I to było by na tyle.
Sesja wielkimi krokami nadchodzi, moja nikła wiedza wielkimi krokami umyka...
"Kiedy kocham - to wiem... ale kiedy mnie pytają, co to jest Miłość - to nie wiem"
- Św. Augustyn